
24 października, gdy Amelka miała równy miesiąc, przeszła ciężką operację usunięcia guza, miała przetaczaną krew, potem zawieźli córeczkę na ul. Polną w Poznaniu na Intensywną Terapię, tam była 3 dni w śpiączce farmakologicznej. Z ul. Polnej przywieźli ją z powrotem na Szpitalną na oddział chirurgii, tam przebywała od 27 października do 31. Następnie Amelka została wypisana ze szpitala i wróciła do domu. Zalecono kontrole i tak też robiliśmy- regularnie co miesiąc kontrola.
Cały listopad córeczka była z nami. Na początku grudnia miała trepanobiopsję, rezonans, scyntygrafię, tomografię komputerową i okazało się, że po operacji wszystko jest ok, jest czysta i nie ma przerzutów. Styczeń, luty, początek marca było ok.
17 marca trafiliśmy z córeczką do szpitala, ponieważ miała wytrzeszcz gałek ocznych, łzawienie oczek i sińce na powiekach. Okazało się, że ma przerzuty w lewym nadnerczu oraz przy kręgosłupie od poziomu przepony do poziomu rozdwojenia aorty. Rezonans magnetyczny głowy i szyi uwidocznił mnogie zmiany przerzutowe w kościach czaszki.
U naszej córeczki zdiagnozowano wznowę neuroblastomy. Przed Amelką długa droga do zdrowia... Obecnie córeczka jest w trakcie chemioterapii COJEC, która ma na celu zmniejszyć guz, następnie lekarze rozważają operację lub radioterapię.
![]() |
Październik 2014 r. Kilka dni przed operacją. |
![]() |
Październik 2014 r. Po operacji, na intensywnej terapii na ul Polnej |
![]() |
Grudzień 2014 r. |
![]() |
26 marca 2015. Amelka po trepanobiopsji,biopsji i założeniu portu |
Nasza cudowna gwiazdeczka <3 Jesteśmy z Tobą Córeczko
OdpowiedzUsuńŚliczna Laleczka. Będę się za nią modliła.
OdpowiedzUsuńi jak u Amelki? jest jakaś poprawa?
OdpowiedzUsuń